Mamy wakacje. Zwiększyliśmy naszą aktywność. Jeden pojechał w góry, drugi nad morze. Jeden został w Polsce, drugi wyrusza do Bergen, podbijać tamtejsze fiordy. Ktoś złamie palec, ktoś skręci kostkę, sąsiad złamie nogę, a partner zerwie więzadła krzyżowe w kolanie. Obojętnie gdzie jesteśmy i co robimy – wszystkich może to spotkać. Zobacz ile pieniędzy od Towarzystwa możesz się spodziewać.
Oczywiście nie musze pisać, że wszystko zależy od Towarzystwa oraz produktu. Im lepiej dobrany produkt (niekoniecznie droższy), tym więcej możemy się spodziewać. Wybór Towarzystwa także jest bardzo istotny. Najważniejszy jest jednak Agent, który poprowadzi krok po kroku przez cały okres kuracji.
Zacznijmy od produktu. W zasadzie każde Towarzystwo kieruje się swoją Tabelą Procentowego Uszczerbku Na Zdrowiu W Skutek Nieszczęśliwego Wypadku. Procent jest bardzo istotny, ponieważ przy podpisywaniu polisy wybieramy kwotę jaką chcielibyśmy dostać za 1 % uszczerbku. Czasami jest to 100, 200, 300 zł. Moim zdaniem nie możemy zejść mniej jak 1 tys., ponieważ nikogo chyba nie zadowoli 300 zł za złamaną rękę.
W zależności od Towarzystwa, jego oceny sytuacji wypłacana jest kwota, która odpowiada danymi z Tabeli. Jednakże, niektóre Towarzystwa podają „widełki”. Innymi słowy za złamaną rękę możesz dostać od 2 do 8%. Nie musze chyba mówić, że w interesie tych Towarzystw jest zatwierdzenie jak najmniejszej kwoty… Dlatego ważne, aby Tabela była jasna i konkretna, odwzorowująca daną sytuację.
Agent. Wiele osób popełnia bardzo poważny błąd przy nagłym wypadku. Składają z niecierpliwością papiery czasami nawet 60 min po zdarzeniu. Trzeba zapamiętać jedno: im bogatsza historia choroby tym lepiej dla Klienta. Agent podpowie, że czasami lepiej złożyć papiery po zakończeniu rehabilitacji, nawet jeśli minęło już 2 miesiące od tragedii. Doradca jest od tego aby poprowadzić Cię przez cały okres trwania tego dyskomfortu. W końcu płacisz pieniądze, aby w takich sytuacjach właśnie je dostać
Do sedna. Ustalmy, że za procent mamy 1000 zł. Jako Firmę bierzemy Avivę. Przykłady:
Złamanie łopatki wygojone – bez istotnych zaburzeń funkcji – 5 tys. ( w zależności od przemieszczeń i wielkością upośledzenia nawet do 30 tys.)
Uszkodzenia stawu łokciowego – złamanie, zwichnięcie – 5 tys. ( w zależności od ograniczenia ruchomości nawet do 30 tys.)
Złamania, zwichnięcia kości nadgarstka – 5 tys. (w zależności od ograniczenia ruchomości nawet do 30 tys.)
Wykręcenie palca wskazującego – 2 tys.
Uszkodzenie kolana – uszkodzenie aparatu więzadłowo – torebkowego – od 5 do 20 tys.
Uszkodzenie stawu skokowego w następstwie wykręceń, zwichnięć, złamań kości, zranień, blizn – min 5 tys. max 20 tys.
Czy jest sens posiadać i opłacać polisę, w której za procent mamy 100 zł? Przecież nawet nie zwróci nam się koszt dojazdu, rehabilitacji.
Co jeśli złamiemy rękę, a codziennie jeździmy samochodem ? Co jeśli polecą nam więzadła w kolanie, a nasza praca polega na dojeżdżaniu do klientów?
Takie wypłaty zdarzają się najczęściej i nie jest powiedziane, że polisy są drogie.
Jeżeli posiadasz już jakieś ubezpieczenie, to pozwól że to przejrzę. Nie bój się zadzwonić. Niech Twoje polisy mają sens !